Opera Max rozwiąże problem strumieniowania filmów?

źródło: flickr.com Intel Free Press/CC SA

fot. © TSUNG-LIN WU - bank zdjęć Fotolia.com

źródło: flickr.com Intel Free Press/CC SA

Korzystanie z danych mobilnych jeszcze niedawno było dosyć drogą usługą. Na szczęście, z biegiem czasu sytuacja się poprawia, ale problemem pozostają limity. Opera Max chce to zmienić.

Większość z nas zapewne nie raz zatraciła się w oglądaniu filmików na YouTube i całkowicie zapomniało o ograniczeniach, szczególnie jeżeli poruszamy się w świecie wymagających materiałów wideo np. tych w technologii 4K.

Opera Max to aplikacja do zarządzania danymi, a przez to do oszczędności transferu. Pierwsza wersja tej aplikacji pozwalała na kompresję tekstu i zdjęć (przydatne głównie w przypadku korzystania z Instagrama czy Facebooka), obecna, zaktualizowana wersja pozwala na zmniejszenie wagi materiałów wideo HTTPS (jak na razie dotyczy to serwisu Netflix i Youtube, ale trwają prace nad wspomaganiem innych serwisów).

Zespół Opery obiecuje, że aplikacja każde 100MB kompresuje do 30MB, co jest wyraźną oszczędnością zarówno transferu jak i czasu, ponieważ tak skompresowany materiał buforuje się szybciej. A to jest szczególnie ważne w miejscach gdzie zasięg jest słabszy (patrz Pendolino na trasie Warszawa – Kraków).

Opera Max umożliwia także monitorowanie zużycia transferu przez poszczególne aplikacje. Jeżeli któraś pobiera zbyt dużo danych, jednym dotknięciem możemy ją wyłączyć.

Opera Max jest do pobrania za darmo w sklepie Google Play. Potrzebny jest nam także smartfon przynajmniej z Androidem w wersji 4.0. W dodatku jak zapewniają twórcy, aplikacja nie gromadzi żadnych poufnych danych.


Bądź na bieżąco!
Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.