fot. © Maksym Yemelyanov - Fotolia.com
fot. © Maksym Yemelyanov – Fotolia.com
Niedawno świat oszalał na punkcie aplikacji Tinder, w której odszukać można było wymarzonego chłopaka bądź dziewczynę. Teraz nowa aplikacja Switch ułatwia poszukiwania wymarzonej pracy.
Nowe technologie od lat zmieniają sposób poszukiwania pracy. Najpierw gazety z ogłoszeniami o pracę, zastąpiły portale, poprzez które można było aplikować na dane stanowisko. Później pojawiły się portale społecznościowe, w tym także te zawodowe, które pozwalały na budowanie swojego idealnego wizerunku pracownika oraz pracodawcy. To pierwsze wydaje się być czymś oczywistym. Ponad 75 procent rekruterów przyznaje się bowiem do tego, że przed rozmową kwalifikacyjną sprawdza osoby aplikujące w sieci. Jednak zależność ta działa w dwie strony. Kandydaci na takich portalach jak LinkedIn czy Goldenline również mogą przeczytać opinie pracowników o danym pracodawcy. Następnie na profilach społecznościowych mogą się przekonać, jakie działania podejmuje przyszły pracodawca, czy też jak komunikuje się z klientami. W końcu na licznych forach przeczytać może opinie klientów o jakości usług danej firmy. Nowe technologie dały ogromne możliwości uzyskania informacji zarówno jednej jak i drugiej stronie w grze o wymarzone stanowisko.
Zależność dwustronności postanowili wykorzystać twórcy aplikacji mobilnej Switch, która może sprawić, że poziom aplikowania na dane stanowisko wejdzie na zupełnie nowy poziom. Jak działa aplikacja? To dokładnie ten sam mechanizm na jakim opierał się Tinder. W pierwotnej aplikacji można było przeglądać zdjęcia potencjalnych partnerów i oceniać ich na tak bądź na nie. Jeśli partner odwzajemnił pozytywny wybór, wówczas obie osoby stawały się parą. Uprawniało to strony do chatowania i lepszego poznawania się. Switch daje taką samą możliwość osobom poszukującym pracy. Po bezpłatnym pobraniu aplikacji można przeglądać oferty pracy, przesuwając palcem po ekranie smartphone’a. Jeśli jakaś oferta wydaje się nam interesująca należy na nią kliknąć dwukrotnie. Pozostajemy anonimowi do momenty aż pracodawca również nie wyrazi pozytywnej opinii o naszym profilu zawodowym. Wówczas jeśli nadal jesteśmy zainteresowani możemy ujawnić się i nawiązać kontakt z ewentualnym przyszłym pracodawcą. Nim spotkamy się na rozmowę kwalifikacyjną o wszystko możemy popytać managera firmy przez chat.
Dużym plusem tej aplikacji jest fakt, że nie trzeba uzupełniać specjalnie na jej potrzeby profilu zawodowego. Wszystkie dane są pobierane z LinkedIn. Połączenie z tym portalem umożliwia również wyszukiwanie potencjalnie interesujących i dopasowanych dla danych kandydatów ofert pracy. Do minusów należy zaliczyć to, że aplikacja na razie jest dostępna tylko na terenie Nowego Jorku i tylko dla systemu iOS. Jedak z pewnością, jak to było w przypadku innych aplikacji czy serwisów społecznościowych, jeśli osiągnie sukces na pewno będziemy mogli z niej korzystać także w Polsce. Na razie trzeba na to jednak poczekać.
