fot. © Monkey Business - bank zdjęć Fotolia.com
fot. © Monkey Business – bank zdjęć Fotolia.com
Na krótkiej liście polskich miast, w których można korzystać z Google Transit, znalazła się stolica. Informacja nie wywołała jednak fali entuzjazmu. Jesteśmy za bardzo przywiązani do jakdojade.pl?
Tramwajem czy metrem?
Przedwczoraj pojawiała się aktualizacja Map Google polegająca na wprowadzeniu do nich opcji planowania podróży przy pomocy komunikacji miejskiej. Wszystko za sprawą Google Transit, z którego korzysta się albo z poziomu przeglądarki, albo specjalnej aplikacji. Do tej pory w stolicy można było wyznaczać tylko trasę samochodową, pieszą lub rowerową.
Google Transit, źródło: google.pl
Obecnie, zgodnie z założeniem, program ma wyznaczać trasy najkrótsze, najwygodniejsze oraz uwzględniające autobusy, metro, pociągi SKM, WKD i tramwaje. Przy planowaniu podróży wystarczy wybrać ikonę tramwaju, co spowoduje wyświetlenie odpowiedniego połączenia, długości przejazdu i ewentualnych przesiadek. Dla mieszkańców czy turystów aktualizacja oznacza więc teoretycznie ułatwienie w poruszaniu się po mieście. Teoretycznie, ponieważ na forach internetowych już pojawiły się głosy niezadowolenia z funkcjonalności programu. Dotyczą one między innymi wyznaczania tras z pominięciem metra czy też nieaktualnych rozkładów jazdy. Negatywne opinie wyrażają zapewne fani polskiego odpowiednika programu: jakdojade.pl.
Warszawa w tyle
Google Transit funkcjonuje w kilkuset miastach na całym świecie. Wśród nich do tej pory znajdowało się pięć z Polski – Warszawa jest szósta na liście. Wyprzedziły ją: Łódź, Zielona Góra, Białystok, Szczecin i Olsztyn. Można by pokusić się o pytania: dlaczego tak niewiele, dlaczego tak późno. Na portalu technologie.gazeta.pl czytamy, że wprowadzenie funkcji Google Transit dla danego miasta wymaga tego, by ktoś umieścił w Mapach Googli niezbędne informacje. Koniczne jest między innymi przygotowanie listy przystanków, tras, rozkładów jazdy czy miejsc przesiadek. Oznacza to mniej więcej tyle, że tym zadaniem powinny zająć się jednostki odpowiedzialne za transport w danym mieście. Kraków, Gdańsk, Poznań czy Wrocław opisywanej funkcji nie posiadają i nie wiadomo, kiedy ten stan rzeczy ulegnie zmianie.
Aplikację pobierzecie tutaj.
