Okazuje się, że od niedawna Tinder współpracuje z fundacją NHS, w celu zwiększenia świadomości Brytyjczyków na temat donacji narządów.
Dla tych, którzy nie wiedzą, Tinder, to typowo randkowa aplikacja, pozwalająca osobom na dobranie się według własnych preferencji. Ale teraz, podczas współpracy z NHS, Tinder będzie także zachęcał swoich użytkowników, aby stać się dawcą organów.
Skąd taki pomysł? NHS chce dotrzeć do jak największego grona odbiorców, zwłaszcza młodych użytkowników, którzy nie zawsze są świadomi tego, jak ich organy mogą pomóc innym ludziom. Wszystko dlatego, że ilość dawców organów po raz pierwszy od dekady spadła, a co gorsza, wciąż spada.
Aby zwiększyć wydźwięk całej akcji, Tinder zaprosił do niej również brytyjskich sportowców, takich jak Jade Jones, Gemma Oaten, a także celebrytów, m.in. Jamiego Lainga. Użytkownicy, przeglądając Tindera, będą mogli napotkać “konta” znanych osób, w opisie których będzie zwrócona szczególna na istotność przekazywania swoich organów.
Podsumowując, temat jest naprawdę niezwykle interesujący i zwraca uwagę na problem. Co prawda, póki co, w Wielkiej Brytanii, ale być może również w Polsce. Nasz kraj również potrzebuje dawców narządów, dzięki którym ocalić można życie drugiego człowieka. Dokładnie takiego samego zdania są zarówno władze Tindera jak i NHS. Hermione Way, szefowa Tindera ds. komunikacji w Europie: “Użytkownicy Tindera każdego dnia podejmują ważne dla swojego życia decyzje. Podczas gdy ruch w prawo lub w lewo na ekranie swojego smartfonu, może być wielkim krokiem do wspaniałej relacji, mamy nadzieję, że profile naszych gwiazd zwrócą również uwagę użytkowników na powagę sytuacji.”