Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak efektywnie wykorzystać ostatnie procenty baterii w telefonie? Twórcy aplikacji Die With Me zaproponowali ciekawe rozwiązanie.
Niski stan baterii i zbliżający się wówczas moment wyłączenia telefonu to doświadczenie, którego nie lubi chyba nikt z nas. Szczególnie, gdy nie mamy ze sobą powerbanka ani możliwości podłączenia smartfona do ładowania. Aby maksymalnie umilić ostatnie minuty przed jego rozładowaniem, stworzono aplikację Die With Me.
Działanie aplikacji
Twórcą aplikacji jest David Surprenant. Sposób jej działania jest bardzo prosty – użytkownik posiadający mniej niż 5% naładowanej baterii ma możliwość skorzystania ze specjalnego czatu i porozmawiania na nim innymi osobami zanim telefon stanie się chwilowo bezużyteczny.
Obok nicka użytkownika widoczny jest także jego stan baterii. Gdy użytkownik podłączy go do ładowania, obok jego nazwy pojawi się błyskawica, która poinformuje o tym innych uczestników czatu. Po osiągnięciu więcej niż 5% baterii nie będziemy mieli jednak możliwości kontynuowania czatu.
Pomysł na komunikator
Mimo, iż sam zamysł aplikacji może nie wydawać się rewolucyjny, a nawet wątpliwy, gdyż w takich sytuacjach większość z nas stara się oszczędzać baterię, aniżeli wykorzystywać ją do czatowania ze nieznajomymi – o aplikacji jest bardzo głośno. Użytkownicy oceniają ją dobrze, a jej twórcy deklarują, że powstała jako komunikator, który ze względu na niski stan baterii zmotywuje użytkowników do treściwej konwersacji czy podejmowania szybkich decyzji. Dzięki nie użytkownicy w oczekiwaniu na rozładowanie smartfona zamiast przewijania newsfeedu na Facebooku mogą porozmawiać z osobami w podobnej sytuacji.
Co ciekawe, jak czytamy na Digital Trends, twórcy aplikacji mają w planach wydanie książki opierającej się o konwersacje prowadzone w niej. I choć to kolejny pomysł, który może nieco dziwić, aktualnie rozładowujący się telefon budzi w wielu lęk i sprawia, że czujemy się zagrożeni. Przeczytanie, o czym w takiej chwili rozmawiają przypadkowi użytkownicy może okazać się ciekawą lekturą.