fot. bank zdjęć shutterstock.com
Dotychczas to ludzie decydowali o tym jak działają chmury i jakie funkcje oferują. Tymczasem zyskują one możliwość uczenia się i zwiększania bezpieczeństwa danych, jakie są w nich przechowywane i przetwarzane.
Chmury internetowe znacząco ułatwiają równoczesne przetwarzanie tych samych danych przez wiele osób. Sprawiają też, że znacznie spadają koszty działania firm zajmujących się tego typu usługami. W związku z tym bardzo szybko powiększa się liczba chmur internetowych. Jednak ich zarządcy stają przed coraz poważniejszym wyzwaniem jakim jest zapewnienie skutecznej ochrony danych, które są przechowywane na dyskach serwerów.
Awaria OVH
Pomijając zagrożenia, których źródłem bywają siły natury lub niedbalstwo człowieka to grozą należy jeszcze powstrzymać wiele różnego typu ataków ze strony hakerów. Dane mogą być zniszczone albo zaszyfrowane, czy po prostu ukradzione lub zmodyfikowane przez nieuprawnione osoby. Kto wie, czy to właśnie atak hakerów nie stał się przyczyną wielkiej awarii w czwartek 9 listopada 2017 roku. Sparaliżowała ona działanie trzech z pięciu serwerowni OVH w Strasburgu, która jest jednym z największych dostawców chmur obliczeniowych. Wskutek tego niedostępnych było wiele stron internetowych oraz usług mailingowych. Sporo firm nie mogło też prowadzić swojej działalności ponieważ nie miało dostępu do swoich danych. Biuro prasowe OVH oświadczyło, że było to skutkiem wystąpienia dwóch niezależnych awarii.
Centrum danych w Strasburgu doświadczyło problemów z energią elektryczną (podobno odcięte zostało zasilanie elektryczne, a generatory awaryjne nie uruchomiły się), natomiast w centrum w Roubaix błąd oprogramowania spowodował utratę konfiguracji sprzętu sieciowego, co nie pozwalało na przesyłanie danych. Samoistnie wystąpienie tego typu awarii w tym samym czasie jest oczywiście możliwe, ale bardzo mało prawdopodobne. Oczywiście nikt oficjalnie tego nie potwierdzi, ale można domniemywać, że przyczyną tych awarii byli hakerzy.
Zabezpieczenia chmur
Co ciekawe, dzień wcześniej, czyli 8 listopada firma Oracle zaprezentowała nowe technologie, które pozwalają na zwiększenie bezpieczeństwa danych w chmurach internetowych. Dzięki zastosowaniu technologii uczenia maszynowego udało się stworzyć firmie Oracle autonomiczną bazę danych. Może ona, bez ingerencji ze strony administratora, samodzielnie się naprawiać, optymalizować i aktualizować. Natomiast zastosowanie rozwiązania Oracle AI Platform Cloud Service, które służy do tworzenia usługi opartych na sztucznej inteligencji pozwala znacznie przyspieszyć działanie chmury danych.
Najważniejsze jednak, że zastosowanie sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego pozwala na stworzenie nowego typu systemu ochrony danych. Analizuje on sposób działa firmowej sieci, wyodrębnia normalne wzorce zachowań i potrafi wyróżnić anomalie. System ten odnajduje też słabe strony zabezpieczeń oraz wykrywa ataki i przeciwdziała im.
Inteligentny sposób działania chmur przyspiesza tez analizę danych i potrafi na bieżąco podpowiadać użytkownikom najwłaściwszy sposób działania. W handlu może to oznaczać, że chmura internetowa wskaże klientów, którym należy udzielić rabatu i zasugeruje jak duży powinien być upust cenowy, albo pozwoli skierować klienta do odpowiedniego specjalisty, który najlepiej rozwiąże jego problem. Skrócenie czasu obsługi klientów oraz czasu ich oczekiwania na skuteczną pomoc może w skali wielkich firm oznaczać olbrzymi spadek kosztów działania. Dla większości z nas pojawienie się inteligentnych i samouczących się chmur oznacza wzrost bezpieczeństwa danych. Zmniejszenie zbędnego ruchu w sieci pozytywnie zaś wpłynie na szybkość jej działania.
Źródło: Oracle
