fot. © drubig-photo - bank zdjęć Fotolia.com
To że przez Messengera można wysyłać wiadomości i dzwonić, a nawet prowadzić wideo rozmowy, wie każdy. Ale kto zna kilka nietypowych funkcji komunikatora takich jak personalizacja konwersacji czy wyciszenie rozmowy?
1. Facebook jest zbędny
Nie musisz być użytkownikiem Facebooka, aby móc korzystać z aplikacji Messenger. Po ściągnięciu aplikacji, na ekranie pojawia się pytanie „Nie jesteś użytkownikiem Facebooka?” wówczas wystarczy to kliknąć, podać swój numer telefonu i można korzystać.
2. Messenger.com
Z Messengera głównie korzystamy przez aplikację w telefonie, ale możemy również wejść na stronę www.messenger.com i tak samo używać komunikatora.
3. Powiadomienia opcja off
Aby na jakiś czas nie dostawać powiadomień od konkretnego rozmówcy wystarczy będąc w konwersacji kliknąć na jego imię i nazwisko, a następnie wybrać opcję “powiadomienia” i zdecydować na jaki czas chcemy wyciszyć naszego rozmówcę. Do wyboru mamy: 15 minut, 1, 8, 24 godziny lub do czasu, aż zmienimy zdanie.
4. Personalizacja
Aby spersonalizować wygląd konwersacji należy kliknąć na górę w imię i nazwisko rozmówcy, a następnie wybrać opcję “kolor”. Do wybory mamy 15 odcieni. Opcja emoji umożliwia nam dopasowanie buźki do konwersacji. Dodatkowo pojawi się ona na dolnym pasku obok najważniejszych opcji i będziemy ją mogli szybko wysyłać.
5. Wyślij swoją lokalizację
Aby wysłać na Messengerze lokalizację wystarczy kliknąć trzy kropeczki, a następnie na górze strony wybrać hasło „lokalizacja”.
6. Zagraj w szachy
Aby rozpocząć grę w konwersacji należy wpisać polecenie @FBchess (druga opcja @Fbchessplay). Instrukcję krok po kroku znajdziesz w naszym artykule.
7. Codzienna dawka słodkości
Wpisanie frazy @dailycute w okienko konwersacji dostarczy, codzienną dawkę słodkości. Dosłownie. Po wpisaniu tego polecenia pojawią się rozczulające obrazki. Przekonaj się sam!
Facebook pracuje nam tym, aby Messenger stał się naszym prywatnym asystentem. Może niedługo będziemy mogli zarezerwować stolik w restauracji, zabukować wakacje albo używać Amazonu. Na razie powyższe opcje zdecydowanie lepiej zaliczyć do kategorii „gadżetów”, niż niezbędnych narzędzi.
