Jednym z problemów jest piractwo, chociaż nie jest ono tak rozwinięte jak dla filmów i muzyki. Największym wyzwaniem jest sprostanie oczekiwaniom e-czytelników. A nie są one niskie.
Virtualo opublikowało raport o rynku e-booków opracowany na podstawie badań przeprowadzonych w 2014 roku. Przedstawiamy, wybrane dla Was, najciekawsze fragmenty raportu i wypływające z nich wnioski.
Raport Virtualo został opracowany w oparciu o dwa badania przeprowadzone w 2014 roku: „Czytnikoliczenie”, w którym uczestniczyło ponad 5500 osób i ankietę dotyczącą piractwa internetowego, którą wypełniło 1890 osób. Raport został też uzupełniony o dane zebrane przez Virtualo i firmy współpracujące.
Rynek e-booków – obiecujący, ale trudny
Rynek e-booków rozwija się bardzo dynamicznie, dużo szybciej niż inne rynki. Dowodem są słowa Roberta Rybskiego, prezesa Virtualo:
Rok 2014 spodziewamy się zamknąć dwukrotnym wzrostem sprzedaży rok do roku, czyli wynikiem lepszym niż w roku poprzednim. Jest to wynik o prawie 400% lepszy od wskaźnika średniej dynamiki sprzedaży detalicznej z ostatnich 12 miesięcy raportowanego przez GUS dla całej sprzedaży wszystkich przedsiębiorstw.
Dodaje on jednak:
O tym, że nie jest to rynek łatwy przekonały się firmy, które zainwestowały spore środki w wejście w biznes e-bookowy bez żadnego rezultatu. Treści cyfrowe trzeba umieć sprzedawać i potrafi to robić kilka najmocniejszych podmiotów.
Jakie wyzwania stoją przed sprzedającymi e-booki? Jednym z problemów jest piractwo, chociaż nie jest ono tak rozwinięte jak dla filmów i muzyki. Największym wyzwaniem jest sprostanie oczekiwaniom e-czytelników. A nie są one niskie. Dla czytelników ważne jest, aby plik był dobrej jakości, łatwo go było wgrać na urządzenie, zakup był szybki, a cena niska.
„Klienci oczekują zniżek rzędu 50 proc., gdyż według ich intuicji tyle powinien kosztować e-book.” – mówi Małgorzata Błaszczyk, marketing manager Virtualo – „Sprawy nie ułatwia dodatkowo 23-proc. stawka VAT, która sztucznie podnosi cenę, przez co w percepcji klienta jest ona jeszcze mniej atrakcyjna”. A z raportu wynika, że maksymalny rabat w stosunku do książki papierowej, przy którym zysk wydawcy pozostaje na tym samym poziomie, to 15%.
Kim są e-czytelnicy?
Wśród e-czytelników przeważają mężczyźni, chociaż w ogólności to kobiety więcej czytają. Obecnie mężczyźni to 56% czytających e-booki. Ale z każdym rokiem jest to coraz mniejsza przewaga. Wynika to z tego, że e-czytanie przestaje być nowinką technologiczną (domena mężczyźn) a staje się powoli po prostu innym sposobem czytania (domena kobiet).
Największą grupą e-czytelników są ludzie młodzi, ale już dojrzali – w wieku 25-45 lat. Zdecydowana większość badanych czyta e-booki na dedykowanych im czytnikach (to 86%), ale wielkość ta może być zawyżona poprzez nazwę głównego badania – „czytnikoliczenie”. A wśród czytników rządzą różne modele Amazon Kindle, jest to razem prawie trzy czwarte wszystkich czytników. E-booki czyta się zarówno „stacjonarnie” – 85% robi to w domu, jak i „mobilnie” – 61% czyta podczas dojazdów, a 56% na wakacjach.
Przyszłość rynku
Przyszłość rynku e-booków Virtualo widzi przede wszystkich w self-publishingu i marketingu treści. Zapraszamy do przeczytania więcej o e-bookach w marketingu treści w serwisie MarketingLink.
Pełny raport można pobrać ze strony Virtualo.