Ostrzeżenie: ten plik może być niebezpieczny. Znamy go z wielu stron oraz aplikacji i nagle postanowiło je także wprowadzić Google Chrome. Gigant chce ochronić nas przed zainstalowania złośliwych oprogramowań. W jaki sposób?
Komunikat o złośliwym oprogramowaniu
Jak czytamy na blogu Google, już od tej wiosny gigant zacznie zwracać uwagę na możliwości zagrożenia związane z pobraniem przez użytkownika plików, które mogą być zainfekowane całkowicie lub w połowie. Często bowiem bywa tak, że dopiero po ściągnięciu i użytkowaniu pliki te stają się niebezpieczne dla naszych danych. Jak poinformowało Google, bezpieczne strony https, będą pobierały tylko bezpieczne pliki. Dlaczego pobranie pliku, który jest zainfekowany jest takie niebezpieczne? Ano dlatego, że pliki te mogą znacznie i negatywnie wpłynąć na nasze oprogramowanie, wykraść nasze dane, w tym hasła dostępu do kont bankowych czy podsłuchiwać naszych rozmów prywatnych.
Kiedy to nastąpi?
Już w kwietniu, Google Chrome zacznie pokazywać taki oto komunikat:
W różnych odstępach czasu, zabezpieczenie to będzie wdrażane także na systemach operacyjnych typu iOS i Android. Taka blokada ma ochronić użytkowników przed cyberprzestępstwami i pozytywnie wpłynąć na komfort użytkowania Google Chrome.