Chrome i Firefox walczą o prywatność użytkowników w sieci. W związku z tym, przygotowali nowe funkcje i ulepszyli sposoby na ochronę naszych danych osobowych. Co dokładnie się zmieniło?
Firefox i ochrona prywatności użytkowników
Mozilla postawiła na prywatność swoich użytkowników. Jak czytamy na serwisie thenextweb.com, tym razem, utworzyła wersję Firefoks 70 dla systemów Windows, Mac i Linux. W odpowiedzi na liczne zarzuty o bezprawne wykorzystanie danych użytkowników w sieci, pozwala włączyć opcję ochrony śledzenia naszych poczynań na mediach społecznościowych. Oznacza to, że za każdym razem, gdy Firefox wykryje naruszenie, od razu nas o tym poinformuje. W rezultacie, zablokuje to trackery z takich mediów społecznościowych jak: Facebook, Instagram, WhatsApp, Twitter, LinkedIn oraz YouTube.
To jednak nie koniec zmian! Firefox zdecydował się również zaktualizować raport o ochronie prywatności, a także dodać narzędzie zwane Lockwise.
Pozwala ono odpowiednio zarządzać hasłami i jest zintegrowane z przeglądarką Mozilla Firefox. W tym przypadku również zostaniemy poinformowani o ewentualnych naruszeniach związanych z niepożądanym przez nas wykorzystaniem naszych haseł.
Chrome również dokonało zmian
Na początku października również Google dokonało zmian w polityce prywatności swojej przeglądarki Chrome. Natomiast wczoraj pojawiła się aktualizacja Chrome 78, gdzie funkcja ochrony prywatności użytkowników na stałe zawitała w funkcjach przeglądarki. Jednak nie jest ona automatyczna, a trzeba ją włączyć samodzielnie. Mimo to, podobnie jak w przypadku Firefoxa, również dostaniemy odpowiednią informację na temat ewentualnych naruszeń naszych danych wrażliwych.
Podsumowując, przeglądarkom na pewno nie uda się całkowicie ustrzec nas przed naruszeniem naszej prywatności w sieci. Trzeba jednak przyznać, że to dobry krok w stronę użytkowników.Miejmy nadzieję, że te dobre wrażenie nie pozostanie jedynie złudzeniem.