Szaliki z barwami narodowymi lub klubowymi to nieodłączny atrybut kibica. Fakt ten postanowił wykorzystać klub Manchester City, podejmując decyzję o wprowadzeniu inteligentnych szalików. Co potrafią smart szaliki i dlaczego zdecydowano się na projekt „The Connected Scarf”?
Jak działa inteligentny szalik?
Działanie szalika jest dość proste, ponieważ został on wyposażony w czujnik EmotiBit, który przylega do szyi użytkownika, dzięki czemu może z dużą dokładnością rejestrować liczne parametry fizjologiczne. Jest to bioczujnik działający podobnie jak te, które są wykorzystywane w smartwatchach i smartbandach. Wśród interesujących klub piłkarski wskaźników jest tętno, temperatura ciała, aktywność ruchowa, a nawet to, ile potu wydziela skóra danego kibica w trakcie trwania meczu. Dlaczego jest to istotne?
Monitorowanie zaangażowania kibiców
Monitorowanie samopoczucia i zaangażowania kibiców w trakcie rozgrywek pozwala zrozumieć, jakie emocje towarzyszom widzom w poszczególnych momentach wydarzenia sportowego. Manchester City liczy na to, że dzięki temu możliwe będzie zapewnienie jeszcze bardziej intensywnych i starannie spersonalizowanych wrażeń i doświadczeń w przyszłości. Bez wątpienia to ciekawy sposób na zrozumienie potrzeb i oczekiwań odbiorców, choć obecnie można się tylko domyślać, jak kluby sportowe mogłyby sprawić, by oglądanie meczów było jeszcze bardziej emocjonujące.
Czy inteligentne szaliki są już dostępne w sprzedaży?
Obecnie angielski klub piłkarski prowadzi program pilotażowy, w ramach którego wybrani kibice testują szaliki w praktyce. Wygląda na to, że wszystko idzie zgodnie z założeniami, dlatego firma internetowa Cisco, która zaprojektowała inteligentny szalik, zamierza rozpocząć sprzedaż już na dniach, a dokładnie w kolejnym sezonie piłkarskim. Szaliki będą dostarczane zarówno kibicom Manchester City, a także należącego do tej samej spółki — New York City, jak i docelowo fanom piłki nożnej na całym świecie. Jeśli koncepcja się sprawdzi, być może takimi szalikami będą się też mogli pochwalić kibice innych dyscyplin jak choćby siatkówka lub piłka ręczna. Na razie nie wiadomo jednak, ile taki nowoczesny gadżet będzie kosztował. Twórcy konceptu na razie nie zdradzają także czy smart szalik będzie wymagał ładowania ani jak będzie wyglądać kwestia utrzymania podatnego na pot i zabrudzenia szalika w czystości.
Mariaż sportu i nowoczesnych technologii nie jest niczym nowym. Dotąd jednak innowacje dotyczyły zazwyczaj samych sportowców, zarówno uprawiających swoje dyscypliny zawodowo, jak i amatorsko, a także trenerów i arbitrów. Przykład Manchester City dowodzi, że gadżety z obszaru wearable technology mogą sprawdzić się także w przypadku fanów sportu. Jednak to czas pokaże, czy smart szaliki okażą się hitem na wiele sezonów, czy też modnym gadżetem, który szybko odejdzie w zapomnienie.