Android 13 coraz bliżej. Co się zmieni?

Android na żółtym tle

źródło: shutterstock.com

W ostatnich dniach Google zaprezentował drugą wersję poglądową Androida 13. Choć jest to jeszcze wersja niedopracowana, to doskonale pokazuje kierunek prac nad aktualizacją systemu. Jakich zmian i kiedy możemy się spodziewać?

Prezentacja drugiej wersji poglądowej Androida 13 oznacza, że już dość dokładnie znamy listę nowości, których można się spodziewać wraz z kolejną aktualizacją systemu operacyjnego. Oczywiście pełna lista zmian nie jest jeszcze całkiem gotowa, ale już teraz wiemy, że będą to przede wszystkim nowe funkcje związane z podwyższaniem bezpieczeństwa i ochrony prywatności oraz drobne elementy związane z kosmetyką.

Wysoki poziom bezpieczeństwa i ochrony prywatności

logo Android 13

źródło: android-developers.googleblog.com

Wśród zmian, które ma zamiar wdrożyć Google w celu poprawy poziomu bezpieczeństwa i zwiększenia ochrony prywatności użytkowników, jest ochrona przed niechcianymi powiadomieniami. Już Android 12 pozwala szczegółowo zarządzać uprawnieniami, a Android 13 da użytkownikom w tym zakresie jeszcze większą decyzyjność.

Po aktualizacji aplikacje będą musiały prosić o możliwość wyświetlania powiadomień, tak jak się to dzieje teraz na przykład w przypadku dostępu do lokalizacji lub multimediów. A zatem podczas pierwszego uruchomienia aplikacji, trzeba będzie zdecydować, czy nadać to uprawnienie. Czy jednak poszczególne aplikacje nie będą wymuszać od użytkowników zgody na powiadomienia, uzależniając od tego ich działanie i czy Google uda się ukrócić takie praktyki – tego na razie nie wiadomo.

Android 13 widok notyfikacji

Widok widok na wysyłanie powiadomień /źródło: android-developers.googleblog.com

Ciekawą zmianą w zakresie ochrony prywatności jest ograniczenie aplikacjom dostępu do całego katalogu multimediów. Oznacza to, że aplikacje będą mogły korzystać z tych plików, które użytkownik urządzenia mobilnego świadomie udostępni. Co ciekawe dokonywanie selekcji zdjęć i innych multimediów będzie też możliwe dla użytkowników urządzeń z Androidem 11 i 12. W ich przypadku konieczne będzie pobranie aktualizacji z biblioteki Google Play.

Android 13 otrzyma również nowe menu wyboru oraz udostępniania zdjęć i filmów. Dzięki niemu będzie można szybko udostępniać fotografie jedynie wybranym osobom z zachowaniem maksymalnego bezpieczeństwa.

Wśród zapowiadanych nowości są też zmodyfikowane uprawnienia Wi-Fi, jak również zmniejszony dostęp aplikacji do lokalizacji urządzenia.

Nowe funkcje – Android 13

Choć Android 13 koncentruje się na zwiększeniu poziomu bezpieczeństwa i ochrony prywatności użytkowników oraz ma zapewnić jeszcze większą kontrolę nad uprawnieniami i powiadomieniami, to wprowadzi także zmiany w innych obszarach.

Wśród nowości jest możliwość zmiany języka interfejsu dla poszczególnych aplikacji. Czeka nas także zmodyfikowany wygląd Material You – rozszerzony o ikony interfejs i nowe opcje kolorystyczne.

Aktualizacja wprowadzi także wektorowe emotikony. Będziemy mogli również, podobnie jak w urządzeniach Apple, regulować natężenie światła latarki.

Wśród przewidzianych funkcji jest też ta, która zapobiega nadmiernemu zużywaniu energii. System będzie skanował zużycie energii przez aplikacje i wysyłał powiadomienia, jeśli któraś z aplikacji będzie powodować zbyt szybkie rozładowywanie się baterii. Mniej energii ma też zużywać Bluetooth.

Ponadto Android 13 ma otrzymać również nowe elementy sterujące multimediami, menedżera pierwszego planu, obsługę powiadomień w trybie podzielonego ekranu, możliwość obsługi formatu MIDI 2.0, ulepszone wsparcie dla Bluetooth LE Audio. Ma też usprawniać łączenie aplikacji z innymi urządzeniami przez Wi-Fi, umożliwiać testy aplikacji przy słabym połączeniu z internetem, a do tego ma znacznie lepiej współpracować ze składanymi smartfonami.

Android 13 – kiedy aktualizacja?

Najprawdopodobniej finalna, stabilna wersja Androida 13 powinna trafić na pierwsze smartfony już w sierpniu. Mowa jednak o smarfonach od Google. Pozostali użytkownicy na aktualizację będą musieli poczekać kilka, a nawet kilkanaście miesięcy.


Bądź na bieżąco!
Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.