Parafrazując znany wiersz: „Biega, krzyczy Pan Hilary, gdzie są moje… klucze!?”. Szukasz, szukasz i nic, a powinieneś opuścić dom 15 minut temu. Zdarzyła Ci się taka sytuacja? Jeżeli tak, to Google znalazło na to rozwiązanie
Tajemnicze zniknięcia przedmiotów
Torebka, klucze, okulary, czy portfel z dokumentami – te rzeczy potrafią tak porządnie schować się z samego rana, że zwykły, szary człowiek nie jest w stanie ich znaleźć. Bo kto by pomyślał, że akurat w ten dzień odłożyłeś swoje klucze w inne miejsce niż zawsze. Widocznie jakiś chochlik złośliwie Ci je przemieścił. Jednak Google dobrze rozumie ten stan zagubienia, bo właśnie nawiązał współpracę z firmą Tile. Odtąd będziesz mógł znaleźć zgubę za pomocą Asystenta Google. Jak to rozwiązanie będzie działało i czym dokładnie jest Tile?
Tile i Google Assistant
Tile, to jak czytamy na blogu Google’a, specjalny breloczek wyposażony w moduł śledzący, który możemy zlokalizować za pomocą Bluetooth. Możemy go przyczepić do kluczy, portfela oraz urządzeń, które często gubimy. Ten mały cud techniki wygląda tak:
Oczywiście rynek technologiczny proponuje nam takich urządzeń tysiące, ale dziś na szczególną uwagę zasługuje właśnie to, gdyż możemy go obsłużyć również za pomocą aplikacji Google Assistant. Wystarczy, że zapytamy: ,,Hej Google! Gdzie są moje klucze?” i po chwili otrzymujemy odpowiedź. Jeżeli przedmiot wraz z płytką śledzącą znajduje się w domu, możemy również zapytać o to, gdzie owa rzecz widziana była po raz ostatni. Jeżeli natomiast to czego szukasz znajduje się poza Twoim domem, w telefonie wyświetli Ci się dokładny adres na podstawie Usługi lokalizacyjnych Tile.
I już! Zgubienie kluczy wydaje się być wręcz niemożliwe. A może jednak? ;)