Wczoraj oczy całego świata technologii mobilnych były zwrócone w stronę San Francisco, gdzie odbywała się konferencja Apple. Co zaprezentowano?
Prezentacje Apple stały się pewnego rodzaju fenomenem wyczekiwanym przez cały świat. Wczoraj o godzinie 10:00, czyli 19:00 naszego czasu, zaprezentowano nowe urządzenia marki. Prowadzący konferencję i CEO Apple Tim Cook został przywieziony na nią przez… Jamesa Corden’a, prowadzącego Car Pool Karaoke. Dyrektor generalny poinformował, że sprzedano dotąd miliard iPhonów. Jak wyglądało to wydarzenie?
iOS 10
Konferencje rozpoczęto od prezentacji systemu iOS 10. Jest to największy i najdoskonalszy system, który dotąd zrealizowano. Tak jak pisaliśmy tydzień temu nowy system będzie umożliwiał m.in modyfikację konwersacji, rysowanie na kadrach wideo oraz szybką rezerwację stolików na Mapach (czytaj więcej: Za 6 dni premiera iPhone 7. Co już wiemy o urządzeniu?). System pojawi się już 13 września.
Apple Watch 2 i Apple Watch Nike+
Pierwszym urządzeniem, które zaprezentowano był nowy smartwatch. Nowy Apple Watch 2 jest bardzo podobny do swojego poprzednika. Posiada on dwurdzeniowy proces, wodoszczelność do 50 metrów, wbudowany GPS, ma dwa razy jaśniejszy wyświetlacz i pracuje na systemie Watch OS3. Dzięki niemu zmierzymy nasze aktywności, okaże spalone kalorie i ilość zrobiony długości basenu.
Przedsprzedaż rusza 9 września, w sklepach Apple Watch 2 dostępny będzie 16 września. Cena urządzenia to 1349 złotych dla koperty 38mm oraz 1499 złotych dla koperty 42mm.
Zegarek będzie można zakupić także w wersji Apple Watch Nike+. Przedpremierowo można zamówić go 9 września, jednak dostępny będzie dopiero pod koniec października. Jego koszt to 1849 złotych dla koperty 38mm oraz 1999 złotych dla kopery 42mm.
iPhone 7 i 7 Plus
Nowego iPhone 7 zaprezentowano w dziesięciu cechach. Sprawdziło się większość naszych przypuszczeń o których pisaliśmy tydzień temu (czytaj więcej: Za 6 dni premiera iPhone. Co już wiemy o urządzeniu?). Urządzenie ma 4,7-calowy ekran o rozdzielczości 750 x 1334 pikseli, a iPhone 7 Plus 5,5-calowy ekran o rozdzielczości 1080 x 1920 pikseli. Oba modele posiadają wydajniejszy niż w poprzednich wersjach procesor A10. Bateria telefonu wytrzyma o 2 godziny więcej niż w iPhone 6s. Istotną zmianą jest zwiększenie minimalnego pułapu pamięci – urządzenia są dostępne w wersji 32 MB, 128 MB oraz 256 MB.
Do wyboru mamy pięć wersji kolorystycznych: zupełnie nowy Jet Black (tylko w wersji 128 MB i 256MB), Black, Silver, Gold oraz Rose Gold.
Tak jak w poprzednich modelach, iPhone posiada przycisk Home, który według Apple jest kwintesencją designu marki. Pozwala on na multitasking, włączenie Siri, touch ID, Apple Pay, szybkie działania i notyfikacje. Wyświetlacz telefonu jest jaśniejszy o 25 procent i posiada szeroką gamę kolorów. Telefon siódmej generacji ma także dwa głośniki. Jest także odporny na wodę i kurz.
Najwięcej czasu poświęcono na prezentację aparatu. Aparat posiada rozdzielczości 12 Megapikseli oraz 7 Megapikseli dla aparatu FaceTime HD. Został zaopatrzony w optyczną stabilizację obrazu, obiektyw z sześcioma soczewkami o jasności o jasności F/1.8. Lampa posiada aż cztery diody i daje o 50 procent więcej światła. Na prezentacji zwracano uwagę, że jest to aparat idealny do zdjęć portretowych – będziemy w stanie uzyskać efekt zamazanego tła.
Przypuszczano, ze iPhone 7 będzie miał już dwa obiektywy, jednak tak jest tylko w przypadku modelu Plus. Posiada on teleobiektyw i obiektyw szerokokątny. Daje nam to możliwość optycznego zoom’u 2x oraz cyfrowego zoom’u do 10x.
Nowością jest modyfikacja słuchawek do charakterystycznego dla Apple wejścia Lightning. Firma zrezygnowała z uniwersalnej końcówki i zdecydowała się na wspólne wejście dla ładowarki i słuchawek. Dostępna będzie jednak dodatkowa przejściówka do normalnych słuchawek. Wspomniano także, że firma JBL stworzyła już słuchawki z takim wejściem.
Nowy iPhone dostępny będzie w przedsprzedaży od 9 września. W wielu krajach pojawi się już 16 września. W Polsce zakupimy go jednak tydzień później, 23 września. W stosunku do poprzednich lat jest do krótki okres czasu oczekiwania.
Cena iPhone 7 to 3349 złotych dla wersji 32 GB, 3879 złotych, dla 128 GB oraz 4399 złotych dla 256 GB. Dla modelu 7 Plus jest to 3949 złotych dla 32 GB, 4479 złotych dla 128 GB oraz oraz 4999 złotych dla wersji 256 GB.
AirPods
Na konferencji zaprezentowano także nowe, bezprzewodowe słuchawki AirPods. Posiadają one procesor W1. Po otworzeniu pudełka słuchawki zostaną połączone z telefonem lub zegarkiem. Możemy także ręcznie sparować je z Mac’iem lub iPadem. Są wyposażone w sensor podczerwieni, dzięki czemu wykryją gdy włożymy je do uszu i wówczas zaczną grać. Rozpoznają także ruch i głos, dzięki czemu będziemy mogli wezwać Siri. Posiadają mikrofon, który inteligentnie rozpoznaje głos i redukuje hałas. Za pomocą AirPods możemy słuchać muzyki nieustannie przez 5 godzin bez doładowywania lub po włożeniu w międzyczasie do pudełka przez 24 godziny. Słuchawki są kompatybilne systemu macOS Sierra, iOS 10 lub watchOS 3. Będą dostępne pod koniec października, a ich koszt to 799 złotych.
Mario w App Store
Podczas prezentacji poinformowano także, że powraca.. Mario! W AppStore pojawiła się aplikacja Super Mario Run. Stworzyło ją Nintendo, przedsiębiorstwo odpowiedzialne za Pokemon Go. Użytkownicy iOS jako pierwsi będą mogli spróbować swoich sił w grze z wąsatym hydraulikiem. Aby pobrać grę należy mieć system 8.0 wzwyż, minimum iPhone 5s, minimum iPad’a Air Wi-Fi + Cellular, iPad mini 2, iPad’a Pro, 12.9-inch iPad Pro Wi-Fi + Cellular oraz iPod’a touch (6 generacji).
iWork
Opowiedziano także o długo wyczekiwanej funkcja współpracy i edycji dokumentów w czasie rzeczywistym opowiedziała Susan Prescott – wiceprezes Apple ds zarządzania produktem i pierwsza kobieta prezentująca na konferencjiApple’a. Od teraz użytkownicy aplikacji Pages, Numbers i Keynote na urządzeniach Mac, iPhone, iPad oraz na stronach internetowych będą mogli jednocześnie edytować teksty, dokumenty i inne pliki.
“Amazing” i “brand new”
Konferencję zwieńczył występ SIA. Nie zabrakło określeń takich jak “amazing”, czy “brand new” charakterystycznych dla corocznych prezentacji Apple. Największym zaskoczeniem był jednak brak nowego MacBooka Pro. Najwidoczniej Apple nie stworzyło jeszcze nowego komputera godnego prezentacji.