Przebojem zakończonego w czwartek Światowego Kongresu Technologii Mobilnych w Barcelonie był okrągły smartfon – Runcible. Nie tylko kształt jest odmienny od zwykłych telefonów. Różnic jest więcej i wynikają one z zupełnie innej filozofii tego urządzenia.
Filozofia stojąca za Runcible jest zupełnie inna od tego, po co tworzone są standardowe smartfony. Można nawet powiedzieć, że idzie całkowicie pod prąd. Twórcy tego urządzenia nazywają go nawet „pierwszym antysmartfonem”. O ile standardowe telefony starają się nieustannie absorbować naszą uwagę przez powiadomienia i alarmy, to Runcible ma być cichy i użytkownik ma na niego patrzeć tylko wtedy, kiedy tego chce i naprawdę potrzebuje.
„Ludzie potrzebują czegoś co pozwoli im kontrolować ich cyfrowe życie w czysty, cichy, prosty sposób” – mówi Aubrey Anderson, dyrektor generalny i współzałożyciel Monohm, firmy, która stworzyła Runcible. „Runcible jest alternatywą dla coraz bardziej inwazyjnych i skomercjalizowanych smartfonów, których zorientowane na aplikacje podejście odrywa nas od naszego życia zamiast pomagać nam je przeżywać.”
Okrągły smartfon
Jednak to nie szumne deklaracje są tym, na co zwraca się uwagę przy pierwszym kontakcie z Runcible. Najbardziej zaskakujące jest to, że jest okrągły. W sumie dla tworzących elektronikę może to nie być aż tak dziwne, bo wiele elementów tworzy się na okrągłych podłożach krzemowych, które dopiero potem są cięte na mniejsze elementy. Ale do zwykłych użytkowników zawsze docierały prostokątne urządzenia. Runcible jest okrągły ze wszystkimi tego konsekwencjami. Wbudowany aparat fotograficzny robi nawet okrągłe zdjęcia i filmy. A kształt i wielkość urządzenia ma, według twórców, przypominać takie przedmioty jak zegarek kopertowy, kompas albo magiczny kamień (!).
Bez aplikacji, bez starzenia się, bez dźwięku
Runcible działa pod kontrolą Firefox OS i nie potrzebuje instalowania żadnego dodatkowego oprogramowania i aplikacji. Wszystkie jego części są wymienne i będą mogły być wymieniane na nowsze, przez co urządzenie ma się nigdy nie zestarzeć. Runcible nie ma wbudowanego mikrofonu ani głośnika. Jest to trochę dziwne, zważywszy na fakt, że w końcu jest to telefon, ale wynika to z filozofii tego produktu – ma on nam nie przeszkadzać w życiu, a więc również nie popiskiwać powiadomieniami. Jeśli będziemy chcieli użyć go jako telefonu, trzeba będzie podłączyć zestaw słuchawkowy przez Bluetootha lub przez port USB.
Staroświecki i stylowy
Można bez przesady powiedzieć, że Runcible może jest i dziwny, ale przede wszystkim piękny w swojej prostocie. Tylna obudowa może być wykonana z drewna albo z metalu: mosiądzu, miedzi lub cyny. Podobieństwo do zegarka kopertowego mają wzmacniać akcesoria takie jak łańcuszek lub skórzane etui. Runcible ma być dostępny pod koniec tego roku, na początku na rynku japońskim. Cena? Na razie nie jest znana, ale ma być porównywalna do smartfonów z najwyższej półki. Kogo to nie przeraża, może już teraz zamówić w przedsprzedaży na stronie Monohm.
A co to właściwie znaczy „runcible”?
Właśnie to nie wiadomo. Jest to jedno z nonsensownych słów stworzonych przez Edwarda Leara, dziewiętnastowiecznego angielskiego twórcę limeryków. Runcible też na pierwszy rzut oka wydaje się nonsensownym projektem. Jednak gdy się zastanowić głębiej, to jest w tym jednak jakiś sens.